Posłuchaj
Przeczytaj
“Chcesz chleb”, czy “chcesz chleba?” Hm... Czasownik chcieć jest jednym z tych, z którymi czasem i Polacy mają problem. Raz słyszymy “chcesz chleb?”, a innym razem “chcesz chleba?”. Która forma jest poprawna? Poświęć parę minut na posłuchanie tego podcastu, a poznasz odpowiedź.
Przypomnę, że transkrypcję tego nagrania znajdziesz na Podcastpolski.pl
Znaczenie
Według “Innego słownika języka polskiego”: jeśli chcemy czegoś, to odczuwamy potrzebę, aby to mieć, robić, doznawać tego lub aby to się stało. Taka jest definicja słowa CHCIEĆ.
Przykłady:
- Chcę tylko trochę spokoju.
- Chcę sernik z rodzynkami.
- Chcę sernika.
- Chcesz kawy?
- Chcę książkę biograficzną, a nie romans.
- Dzisiaj wieczorem chcę iść do kina.
- Po pracy chcę odpocząć przez chwilę.
- W przyszłym miesiącu chcę kupić nowy samochód.
- Chcę, żebyś to zrobił dzisiaj.
Odmiana
Przypomnijmy sobie odmianę czasownika CHCIEĆ w czasie teraźniejszym:
Przypadki
No właśnie, w jakim przypadku stoi rzeczownik po CHCIEĆ. Powtórzmy kilka przykładów, które podałem wcześniej:
- Chcę tylko trochę spokoju. - W tym zdaniu mamy dopełniacz: “chcę spokoju”
- Chcę sernika. - W tym zdaniu również mamy dopełniacz.
- Chcesz kawy? - Również i w tym zdaniu występuje dopełniacz.
Ale posłuchaj:
- Chcę sernik z rodzynkami. - Tutaj dzieje się coś dziwnego, “sernik” to przecież biernik.
- Chcę kawę z mlekiem. - “Kawę” stoi w bierniku.
To jak to w końcu jest? Dopełniacz czy biernik? Już wyjaśniam.
Konstrukcji “chcieć + dopełniacz” używamy, kiedy mówimy, że chcemy części (a nie całości) czegoś, jakiejś konkretnej rzeczy, np.
- chcę sernika - oznacza, że chcę kawałek sernika, porcję sernika,
- chcę kawy - oznacza: chcę trochę kawy,
- chcę pieniędzy - oznacza, że chcę jakąś nieokreśloną ilość, część pieniędzy,
- chcę chleba - oznacza, że chcę trochę chleba, kromkę chleba.
Dopełniacza używamy też, jeśli mowa jest o rzeczownikach abstrakcyjnych, np.
- chcę spokoju,
- chcieli wojny,
- chcą sprawiedliwości.
Natomiast biernika używamy, gdy mówimy o rzeczownikach konkretnych, traktowanych jako całość, np.
- chcę książkę biograficzną - mówimy tu o całej książce,
- chcę gazetę - tutaj też mówimy o całej gazecie, raczej nie chcemy pół gazety,
- chcę chleb - chcę cały bochenek, a nie tylko jedną kromkę,
- chcę pieniądze - chcę wszystkie pieniądze, które zarobiłem, które mi się należą.
Podsumowując, w zależności od tego, co chcemy wyrazić, czy chcemy całość czegoś, czy tylko część, porcję użyjemy biernika albo dopełniacza. Mam nadzieję, że teraz już nie będziesz miał wątpliwości, kiedy powiedzieć: chcę chleb, a kiedy chcę chleba.
Jeśli nie chcesz przegapić żadnego odcinka, polub profil Podcastu polskiego na Facebooku. Zerknij też na Instagram.
A dla tych, którzy chcą jeszcze więcej materiałów i są gotowi wesprzeć rozwój Podcastu, stworzyłem profil na Patreon, gdzie zamieszczam dodatkowe teksty i ćwiczenia.
Zachęcam do kilkukrotnego odsłuchania Podcastu i przeczytania tekstu, żeby lepiej zapamiętać omawiane przykłady.
To tyle na dzisiaj. Do usłyszenia!
(Fot. Mae Mu - Unsplash)